Dlaczego UOKiK bada ocenę zdolności kredytowej

Dariusz Adrianowski
UOKiK ocena zdolności kredytowej

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące zasad obliczania zdolności kredytowej przez banki i ich potencjalnego wpływu na konkurencyjność rynku. Głównym przedmiotem zainteresowania urzędu jest kwestia wpływu wielokrotnych zapytań kredytowych na scoring BIK i konsekwencje tego mechanizmu dla konsumentów, którzy poszukują najkorzystniejszych ofert.

Istota postępowania UOKiK

UOKiK poinformował, że analizuje, czy model scoringowy Biura Informacji Kredytowej może ograniczać konkurencję między bankami poprzez uwzględnianie liczby i częstotliwości zapytań kredytowych w ocenie wiarygodności kredytowej konsumentów. W komunikacie prasowym Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zwrócił uwagę, że obecny mechanizm może zniechęcać konsumentów do porównywania ofert różnych banków.

W czym tkwi problem? Ocena wiarygodności w systemie BIK opiera się na wielu czynnikach, takich jak historia spłat kredytów, obecne zadłużenie, liczba i rodzaj zobowiązań, a także — co wzbudziło zastrzeżenia UOKiK — częstotliwość i liczba zapytań kredytowych. Zdaniem urzędu, same zapytania kredytowe mogą istotnie wpływać na ocenę zdolności kredytowej, niezależnie od otrzymanych decyzji kredytowych.

Co to oznacza dla zwykłego Kowalskiego?

W świetle postępowania UOKiK warto zauważyć, że sytuacja ta stanowi kolejny argument przemawiający za korzystaniem z usług profesjonalnych doradców kredytowych. Doświadczony ekspert kredytowy może znacząco zoptymalizować proces poszukiwania najkorzystniejszej oferty, minimalizując jednocześnie ryzyko pogorszenia scoringu BIK poprzez nadmierne, zwielokrotnione zapytania kredytowe.

Dobry doradca przede wszystkim nie będzie strzelał na ślepo. Najpierw przeanalizuje możliwości finansowe bez oficjalnego odpytywania BIK-u, a dopiero potem skieruje dokumenty tam, gdzie faktycznie jest szansa na pozytywną decyzję kredytową. Przy kredytach hipotecznych, gdzie czas goni (deweloper czeka na pieniądze, sprzedający może się rozmyślić), profesjonalna pomoc to nie fanaberia, ale sensowna inwestycja. Tym bardziej że doradca pomoże również w przygotowaniu kompletnej dokumentacji, co zwiększa szanse na pozytywną decyzję kredytową przy pierwszym podejściu i eliminuje konieczność wielokrotnego składania wniosków.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej, umów się na spotkanie.

Mechanizm deduplikacji zapytań

Wróćmy do postępowania UOKiK. W odpowiedzi na wszczęcie postępowania, Biuro Informacji Kredytowej wyjaśniło kluczowy element swojego systemu — mechanizm deduplikacji. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez BIK, wnioski o ten sam rodzaj kredytu (np. kredyt gotówkowy lub hipoteczny) składane w ciągu 14 dni są traktowane jako jedno zapytanie kredytowe.

Ten mechanizm ma pozwalać konsumentom na swobodne porównywanie ofert w dwutygodniowym okresie bez negatywnego wpływu na scoring. Dopiero zapytania kredytowe przekraczające ten 14-dniowy okres, są traktowane jako odrębne i mogą wpływać na ocenę punktową.

Stanowisko sektora bankowego

Związek Banków Polskich podkreślił, że banki muszą uwzględniać liczbę wniosków kredytowych w ocenie ryzyka, ponieważ może to świadczyć o zdolności klienta do spłaty zobowiązań. ZBP argumentuje, że częste składanie wniosków o kredyty w kolejnych okresach może sugerować potencjalne problemy finansowe kredytobiorcy.

Sektor bankowy wskazuje również, że brak możliwości przetwarzania danych pochodzących z zapytań kredytowych, które nie zakończyły się udzieleniem kredytu, pozbawiłby banki istotnych informacji niezbędnych do właściwej oceny zdolności kredytowej i analizy ryzyka.

Zróżnicowana świadomość konsumentów

UOKiK w swoim komunikacie zasugerował, że konsumenci często nie mają rzetelnej informacji o tym, po jakim czasie model scoringowy przestaje uwzględniać wcześniejsze zapytania w kalkulacji oceny punktowej. Ten brak świadomości ma szczególne znaczenie przy kredytach hipotecznych, gdzie konsumenci często muszą uzyskać finansowanie w relatywnie krótkim czasie ze względu na ograniczony termin rezerwacji mieszkania.

Jak wynika z analizowanych materiałów, wpływ wielu zapytań kredytowych na scoring BIK może być zróżnicowany. Obniżenie scoringu może przekładać się na niższą zdolność kredytową, ale także na mniej korzystne warunki oferty — wyższą marżę lub większy wymagany wkład własny.

Warto zaznaczyć, że banki różnie podchodzą do tego czynnika, a na ostateczne warunki oferty wpływa wiele innych elementów, przede wszystkim bezpośrednia sytuacja finansowa klienta (dochody, historia spłat itp.).

Charakter i potencjalne skutki postępowania

Postępowanie UOKiK jest na razie w fazie wyjaśniającej i jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko konkretnym podmiotom. Urząd sprawdza, czy model oceny zdolności kredytowej może mieć charakter praktyki ograniczającej konkurencję, w szczególności, czy nie dochodzi do koordynacji i antykonkurencyjnej wymiany informacji o zapytaniach ofertowych klientów między podmiotami działającymi na rynku finansowym.

Jeśli podejrzenia się potwierdzą, Prezes UOKiK może wszcząć postępowanie antymonopolowe, które w przypadku stwierdzenia praktyk ograniczających konkurencję może zakończyć się sankcją finansową do 10 proc. obrotu dla podmiotów stosujących takie praktyki.

 

Artykuł na podstawie: https://uokik.gov.pl/zdolnosc-kredytowa-prezes-uokik-mowi-sprawdzam